Capes – Recenzja

Capes to taktyczna gra RPG, która która na pierwszy rzut oka kojarzy się ze skrzyżowaniem “XCOMa” i “Marvel’s Midnight Suns”. Produkcja przenosi nas do dystopijnej przyszłości, gdzie jako poszukiwani superbohaterowie będziemy pojedynkować się ze zmilitaryzowanymi oddziałami prewencji, która ma za zadanie schwytać obdarzonych mocami mieszkańców. Stworzona przez Spitfire Interactive i wydana przez Daedalic Entertainment, gra Capes oferuje ciekawe podejście do tematu supermocy. Gra wyróżnia się głęboką i strategiczną mechaniką walki oraz różnorodnymi postaciami, a także dobrze zrealizowanym, mrocznym światem.

Rozgrywka i mechanika w “Capes”

Capes to turowa gra taktyczna z elementami RPG, która mocno akcentuje strategiczne planowanie. Gracze rekrutują drużynę superbohaterów, z których każdy posiada unikatowy zestaw zdolności. Misje wymagają metodycznego podejścia, co przypomina gry takie jak „XCOM” czy „Mutant Year Zero”. Unikalnym elementem gry jest możliwość poruszania się bohaterów zarówno przed, jak i po ataku, co pozwala na bardziej dynamiczne planowanie działań. Każdy bohater posiada także specjalny atak „ultimate”, który często przesądza o wyniku starcia. Różnorodność misji oraz intensywność starć sprawiają, że gra jest wymagająca i angażująca.

Postacie i umiejętności

Gra oferuje szeroki wachlarz postaci o różnych zdolnościach, etniczności i płci, co dodaje głębi i autentyczności. Każdy bohater, od tanka Faceta po psychicznego Mindfire’a, jest zaprojektowany z myślą o unikalnych rolach na polu walki. Mechanizmy zespołowe, takie jak „Team-Ups”, pozwalają na łączenie mocy i wykonanie potężnych ataków łączonych. Dzięki temu, wybór bohaterów do drużyny staje się kluczowym elementem strategicznym, a dobrze zaplanowane kombinacje mocy mogą przesądzać o zwycięstwie.

Styl graficzny i historia “Capes”

Grafika w Capes dobrze oddaje mroczną atmosferę dystopijnego świata. Modele postaci i detale środowiska są adekwatne, choć nie dorównują najnowszym standardom gier AAA. Cała stylistyka mimo, że nie przypadła mi do gustu to pasuje do ogólnego charakteru produkcji. Mamy tutaj dużo podobieństw do takich tytułów jak „XCOM”, „Gamedec” czy „Ruiner”. Komiksowe rysunki, będące statycznymi przerywnikami, dodają uroku i budują lore świata. Historia prowadzona jest przez serię cutscenek, które skutecznie popychają fabułę do przodu, mimo momentami niezręcznych dialogów. Narracja dotyka osobistych wątków postaci, co czyni opowieść bardziej angażującą choć w dalszym ciągu płaską i odrobinę naciąganą.

Humor i nawiązania

Capes nie brakuje humoru i licznych nawiązań do klasycznych komiksów. Postacie i fabuła pełne są odniesień do ikon Marvela i DC, co z pewnością ucieszy fanów superbohaterów. Główni bohaterowie przypominają takie postacie jak Nightcrawler, Colossus czy Profesor X, co dodaje element nostalgii i zabawy z rozpoznawaniem nawiązań do komiksowych pierwowzorów. Złoczyńcy w grze są ciekawie zaprojektowani, a starcia z “tymi złymi” oferują kreatywne podejście do mechaniki walki.

Wyzwania i trudności

Gra jest wymagająca, nawet na najniższym poziomie trudności. Duża liczba przeciwników i dynamicznie zmieniające się warunki na polu walki sprawiają, że każda misja wymaga precyzyjnego planowania i analizy. Misje “stealth” mogą być frustrujące ze względu na konieczność ciągłego monitorowania ruchów przeciwników. Niemniej, mechanika quick-save pozwala na szybkie poprawki i powroty do trudniejszych momentów.

Podsumowanie

Capes to ambitna gra, która z powodzeniem łączy elementy turowej strategii z fascynującym światem superbohaterów. Złożona mechanika walki, różnorodność postaci oraz dobrze zrealizowany świat sprawiają, że jest to pozycja obowiązkowa dla fanów gier taktycznych i miłośników komiksów. Mimo pewnych wizualnych i narracyjnych niedociągnięć, Capes oferuje głębokie wyzwania taktyczne i dynamiczne starcia, które satysfakcjonują na wielu poziomach.