Black Myth: Wukong – Recenzja techniczna

Black Myth: Wukong to jak dotąd najpopularniejsza gra single player w historii Steama. Produkcja zachwyca zarówno świetnym systemem walki, ciekawymi lokacjami, bardzo nagradzającą rozgrywką i przede wszystkim doskonałą oprawą wizualną. W recenzji skupię się na tym ostatnim aspekcie, a w samym tekście znajdziecie dodatkowo sporo porad, które podpowiedzą jak najlepiej zoptymalizować wydajność pod swój sprzęt.

Black Myth: Wukong z pełnym ray tracingiem oraz DLSS 3
Black Myth: Wukong z pełnym ray tracingiem oraz DLSS 3

Świetna oprawa wizualna ma swoje wymagania

Black Myth: Wukong oferuje szereg ustawień graficznych, które pozwalają w dużym stopniu dostosować poziom jakości oprawy graficznej do możliwości współczesnych komputerów, a i kolejne generacje kart graficznych nie będą się tu na pewno nudzić. Produkcja korzysta z najbardziej zaawansowanych technologii, dzięki którym może pochwalić się znakomitymi efektami wizualnymi, co też ma swoją cenę w postaci wymagań sprzętowych. Na szczęście wiele opcji skaluje się tu bardzo przyzwoicie i pozwala cieszyć się nadal piękną grą w odpowiednio dobrej płynności.

Jednym z głównych atutów gry jest pełne wsparcie dla technologii ray tracingu, które znacząco podnosi poziom wizualnej jakości gry. Technologia ta pozwala na realistyczne odwzorowanie światła, cieni, odbić i innych efektów świetlnych, co sprawia, że otoczenie całe otoczenie gry wygląda bardziej naturalnie i szczegółowo. W niektórych scenach można nawet powiedzieć, że ociera się powoli o fotorealizm.

Produkcję ogrywałam na komputerze wyposażonym w kartę graficzną Nvidia RTX 4080 Super, 32GB pamieci RAM i procesor Intel Core i7-10700k. Wiem, że nie jest to najpotężniejszy sprzęt na rynku, ale Black Myth: Wukong wycisnął z niego dosłownie wszystkie soki.

Black Myth: Wukong z pełnym ray tracingiem oraz DLSS 3

Na ratunek przychodzi DLSS 3

Aby móc cieszyć się najlepszą oprawą graficzną przy zachowaniu solidnej płynności na tym etapie nie obejdzie się bez odpowiednich technologii skalowania rozdzielczości. Gra na pełnych detalach i z użyciem raytracingu w rozdzielczości 4K nawet na Nvidia RTX 4090 generuje około 30 klatek na sekundę. Na szczęście z pomocą przychodzi tu technologia DLSS 3 (Deep Learning Super Sampling), która wykorzystuje sztuczną inteligencję do zwiększenia wydajności gry bez większej utraty jakości obrazu. Na dołączonych zrzutach ekranu możecie zobaczyć skalowanie ustawione na 50-65% w zależności od tego, czy korzystam z raytracingu czy nie.

DLSS 3 dynamicznie renderuje grę w niższej rozdzielczości, a następnie korzysta z algorytmów AI, aby przeskalować obraz do wyższej rozdzielczości. Nie znajdziemy tu typowych profili, a po prostu suwak z pomocą którego określimy procentowo jakość renderowania.

Black Myth: Wukong błyszczy nawet bez raytracingu!

Aby mieć odniesienie do innych gier to poniżej przedstawię standardowe wartości:
– Ultra Wydajność: 33.3%
– Wydajność: 50%
– Zbalansowany: 58%
– Jakość: 66.7%
– DLAA: 100%

I tu mamy pierwszy problem, bo twórcy gry postawili na bardzo agresywny filtr wyostrzania, którego nie da się wyłączyć w opcjach. Niestety, im niższa rozdzielczość tym bardziej jest on widoczny, a moim zadaniem nawet w natywnym 4K jest po prostu przesadzony. Liczę tu na szybką łatkę, bo mod usuwający go pojawił się w dniu premiery i dzięki niemu nawet w trybie wydajności obraz jest dużo stabilniejszy, zwłaszcza w ruchu. Z moda korzystałem przez praktycznie całą rozgrywkę, a ostrość dostosowałem do własnych preferencji w profilu gry w panelu sterowania Nvidii.

Black Myth: Wukong z pełnym ray tracingiem oraz DLSS 3

Jeśli nie posiadacie karty graficznej Nvidia RTX w Black Myth: Wukong dostępne są również skalery AMD FSR 3, Intel XeSS oraz TSR. Testowałem wszystkie i niestety podobnie jak w innych grach, tak i tutaj różnica na korzyść DLSS jest widoczna na pierwszy rzut oka. Każda inna opcja wygląda nieźle w statycznych scenach, ale podczas obrotu kamery czy w miejscówkach pełnych bujnej roślinności obraz traci sporo stabilności i widoczne są postrzępione krawędzie. Testując skalowanie 50% z rozdzielczości 4K z całej trójki najlepiej wypadał według mnie TSR, ale to kwestia indywidualnych preferencji.

Black Myth: Wukong dodatkowo wspiera funkcję generowania klatek DLSS 3 oraz AMD FSR 3, która jest praktycznie obowiązkowa jeśli chcemy skorzystać z najwyższych ustawień ray tracingu przy wysokim odświeżaniu ekranu. Tutaj ponownie i bez zdziwienia wygrywa Nvidia, która oferuje zdecydowanie mniejsze opóźnienia i minimalne artefakty. Przed uruchomieniem funkcji koniecznie upewnijcie się, że gra działa przynajmniej w 45-50FPS (dla AMD FSR 3 zalecane minimum to 60FPS), a w opcjach zupełnie wyłączcie rozmycie ekranu. Po tych zmianach będzie mogli cieszyć się bardzo płynną rozgrywką i świetną jakością obrazu. 100-120FPS naprawdę robi tu robotę!

Black Myth: Wukong z pełnym ray tracingiem oraz DLSS 3

Pełny ray tracing

Nvidia przygotowała świetny artykuł, który dokładnie omawia każdy element raytracingu w Black Myth: Wukong z możliwością porównania każdego wykorzystanego efektu z osobna. Na załączonych obrazkach od razu widać ile głębi zyskuje tytuł po włączeniu tej technologii. Cały obraz jest bardziej naturalny, lepiej oświetlony, a odbicia na wodzie robią ogromne wrażenie. Ja jednak muszę tu trochę ponarzekać.

Ray tracing jest bardzo wymagający i nie ma co do tego żadnych wątpliwości, a wsparcie DLSS 3 jest tu kluczowe. Niestety twórcy podjęli dość dziwną decyzję i każdy jego element schowany jest pod jednym ustawieniem i nie możliwości przykładowo wyłączenia odbić i pozostawienia sobie samych cieni. Mamy jedynie trzy presety jakości: niski, średni i bardzo wysoki. Niestety, tylko ostatnia opcja – najbardziej zasobożerna – oferuje bezkompromisowe doznania wizualne. Decydując się na średni profil otrzymamy przykładowo zdecydowanie ładniejsze cienie, ale paskudne odbicia na wodzie – dużo brzydsze niż wbudowany w Unreal Lumen. Zresztą zobaczcie sami:

Lumen
Średni ray tracing
Bardzo wysoki ray tracing

Dodatkowo tytuł nie wspiera technologii rekonstrukcji płomieni, która dodatkowo polepszyłaby obraz bez większego wpływu na wydajność – choćby w Cyberpunku 2027 zdziałała cuda. Tak więc albo lecimy na maksa, albo lepiej z funkcji zrezygnować zupełnie. Włączenie bardzo wysokiego ray tracingu zaoferuje doskonałe wrażenia wizualne kosztem spadku ok. 40-45% wydajności i jeśli gracie w 4K to zalecam go tylko dla posiadaczy kart RTX 4080 i 4090 przy skorzystaniu z DLSS 3 ustawionym na 50% i z włączonym Frame Generation na ekranach 120+ Hz.

Nie masz RTX 4XXX? To nie problem!

Jeśli nie posiadacie odpowiednio mocnego sprzętu, a chcielibyście ograć Black Myth: Wukong w najlepszej dostępnej jakości to jest jeszcze jedno rozwiązanie – Nvidia GeForce Now. Od niedawna dostępny jest nowy polski serwer, który oferuje jeszcze niższe opóźnienia niż wcześniej. Pograłem tak chwilę na PC w 4K 120Hz i naprawdę ciężko było mi się do czegoś przyczepić. W ciemniejszych scenach zdarzały się lekkie artefakty wizualne, ale sama rozgrywka była bardzo płynna i responsywna. Zdecydowanie więcej z usługi korzystałem na Steam Decku, gdzie Black Myth: Wukong jest moim zdaniem niegrywalny. Ubiłem tak kilku bossów i przez całą rozgrywkę nie spotkałem się z żadnymi problemami technicznymi. To naprawdę ciekawa alternatywa, a jeśli przykładowo wasza główna platforma to Xbox Series to nie musicie w takim przypadku czekać na port, a możecie zagrać w dużo lepszej jakości i płynności niż na PlayStation 5.

Black Myth Wukong na GeForce Now

Kilka dodatkowych problemów, o których warto wspomnieć

Podsumowując, optymalizację Black Myth: Wukong oceniam pozytywnie i jestem zaskoczony jak bardzo tytuł skaluje się w zależności od ustawień. To nie jest lekka gra, ale widać ogromny rozmach i kolejny krok w postępie technologicznym. Posiadacze najmocniejszych komputerów dostali jedną z najładniejszych gier na rynku, a po obniżeniu detali nadal mamy do czynienia z atrakcyjną wizualnie produkcją, która zadziała na większości dzisiejszych sprzętów. Są też drobne problemy.

Oprócz wspomnianego wcześniej przesadzonego wyostrzania i ograniczonych ustawieniach raytracingu warto wspomnieć, że gra cierpi na lekkie przycinki, których w tym momencie nie da się zupełnie wyeliminować, a przeszkadzają trochę podczas dynamicznej akcji. Tytuł prekompiluje shadery przed pierwszym uruchomieniem, więc problem nie jest duży, ale psuje to nieco ogólny odbiór. Dodatkowo dziwi mnie brak obsługi HDR, bo na wspierających go panelach obraz zyskałby dodatkową głębię – w tym momencie polecam skorzystać z narzędzia SpecialK, które robi świetną robotę.

To detale i naprawdę byłoby dobrze gdyby dzisiejsze premiery miały tylko takie problemy. Samą grę bardzo polecam jeśli lubicie soczystą akcję i wysoki poziom trudności. Black Myth: Wukong to ciekawa odmiana od klasycznych gier typu soulslike, która choć wykorzystuje z tego gatunku kilka elementów to zdecydowanie podąża swoją ścieżką.

Gaming Mode

Gaming Mode

Zapalony gracz i miłośnik technologii. Lubię grać zarówno na PC, jak i konsolach, ale moje największe odkrycie to Steam Deck.

Artykuły: 312
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jadeitowy

Gra roku. Coś niesamowitego!

Bazbekowu

Jak dla mnie absolutne GOTY jak na ten moment. Świetna gra, wygląda przepięknie.

Bezbekowy

Chciałem jeszcze dodać, że gram na RTX 4060 w 1440p i z DLSS i FG chodzi super!

3
0
Would love your thoughts, please comment.x