Recenzja Crime Scene Cleaners

Skończyłem po 12.5 godzinach Crime Scene Cleaners od President Studio i ani trochę się nie dziwię ocenom tej gry. 97% pozytywnych ocen przy prawie 4200 recenzji to fantastyczny wynik. Do tego pięciocyfrowy peak. Dołączam do peanów, świetnie spędzony czas. Oczywiście, to dalej symulator w playway’owym stylu i budżet (mały) czuć na każdym kroku, od grafiki przez animacje na oświetleniu kończąc.

Recenzja Crime Scene Cleaners

Plusy

  • Budowa poziomów – mam wrażenie, że twórcy świetnie się bawili przy projektowaniu ich. Wielopoziomowe, skonstruowane tak, że praktycznie nie da się zablokować, do tego upakowane subtelnymi lub (dla mnie) śmiesznymi odniesieniami do popkultury – np. puszki z ananasami w sejfie włoskiej pizzerii – majstersztyk.
  • Dobrze poukrywane sekrety – w nieoczywistych miejscach, za każdym razem czułem satysfakcję z ich znajdowania.
  • Przyjemność z rozgrywki – ciężko mi to ubrać w słowa, ale każda plama krwi czy innej substancji, oczyszczona ze śmieci podłoga, odniesione zwłoki powodowały takie uczucie spełnienia jakie możemy mieć tylko przy symulatorach 🙂 Dodakową robotę robi zróżnicowanie poziomów. Niby meble praktycznie takie same w wielu miejscach, ale sposób ułożenia i ogólnie design nie nużył.
  • Prostota mechanik – każdy ogarnie, mamy mop, gąbkę, wiadro z wodą, śmietnik – tego używamy najczęściej. I nawet jeśli nie będziemy kombinować głębiej, czyli np. używać detergentów, odpowiednich narzędzi do różnych powierzchni i plam to będziemy się świetnie bawić. Ale jeśli zdecydujemy się wgłębić w temat, czyli myjka, ozonator, lampa UV itd to też poczujemy się usatysfakcjonowani.
  • Drzewko ulepszeń – w miarę dobrze zbalansowane, z możliwością wyboru czy chcemy więcej czy lepiej + dodatkowe, nowe narzędzia.
Recenzja Crime Scene Cleaners
  • Psucie elementów jeśli użyjemy zbyt mocnego narzędzia – chcemy czyścić porcelanową wazę mopem? Nic z tego pęknie i musimy zbierać śmieci. Gąbka jest cała we krwi, a my próbujemy dalej czyścić? Powodzenia, wszystko pobrudzimy. Fajny smaczek.
  • Działa płynnie – to nie powinno iść jako zaleta, ale takie mamy czasy. Gra działa przez większość czasu płynnie, a jak już miałem spadek to do max 40 FPSów.
  • Fajny system hakowania – podoba mi się ten system hakowania, nie dopasowujemy klocków czy łączymy kabelki tylko trzeba szybko wklikać odpowiednią cyfrę z dwóch rządków w momencie gdy najedzie na nie wskaźnik i mamy ograniczoną liczbę prób.
  • Gablotka w domu z fantami symbolizującymi kolejne misje – super smaczek, po każdym ukończonym poziomie w gablocie w hubie znajdziemy przedmiot symbolizujący każdy z nich, np z pizzerii dostajemy puszkę ananasów :D.
Recenzja Crime Scene Cleaners

I minusy

  • Budżetowość – widać i czuć mały budżet. Od grafiki, przez animacje (te ragdolle zwłok), po oświetlenie. Mi to jednak w ogóle nie przeszkadzało.
  • Miejscami kiepskie, zbyt dosłowne tłumaczenie na język polski
  • Animacje wyrzucania ciał do auta – zdecydowanie do poprawy, nie raz i nie dwa zacinały się po prostu i nie pakowały w worek 🙂
  • Jak dla mnie mało przejrzysty system zapisu (jeśli w ogóle jakiś jest) – przy wyjściu z gry zapisuje ten moment, ale w międzyczasie też coś się dzieje, a nie ma jak do tego wrócić. W takim razie albo powinien być jakiś system zapisu albo to wywalić.
  • W sumie ten dom Kowalskiego mógłby być albo mniejszy albo z jakąś większą liczbą interakcji, bo tylko tam idziemy spać, odbieramy telefon i do komputera podchodzimy.
  • Do dziś nie wiem jak użyć latarki odblokowanej z drzewka rozwoju. Na kole z przedmiotami jej nie ma, w klawiszologii też nie.
  • Pierdółki – Kowalski nawet śpi w rękawiczkach 🙂 Drugą taką jest kasowanie nagrań monitoringu, które zdarzyło się kilka razy. Fajnie by było móc je skasować wszystkie za jednym zamachem.

Tak czy inaczej grę gorąco polecam, naprawdę warto dać szansę. Grę w wypolerowanej cenie (80 zł bez promocji) znajdziecie tutaj: https://store.steampowered.com/app/1040200/Crime_Scene_Cleaner/

Mateusz Kaduk Kadukowski

Mateusz Kaduk Kadukowski

Pasjonat hobbysta polskiego gamedevu i samozwańczy VRolog. Do dwóch lat ogrywam głównie rodzime produkcje, mówię o nich i piszę gdzie się da.

Poza Gaming Mode, znajdziecie mnie na YT po wpisaniu "Kadukowo" lub klikając poniżej.

Artykuły: 8
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x