You Will Die Here Tonight to pierwsza i jak na razie jedyna gra małego studia Spiral Bound Interactive LLC. Gdy zacząłem szukać czegoś na ich temat to okazało się, że nie jest wcale takie łatwe zadanie. Twórcy nie posiadają swojej strony, ani nawet wpisu na Wikipedii. To około 30 osobowa grupa ze Stanów Zjednoczonych, która zaproponowała graczom tytuł silnie inspirowany klasycznym Resident Evil, jednak w zupełnie innej perspektywie. Czy taki zabieg się udał? Dowiecie się w recenzji You Will Die Here Tonight.

[steam item = 1446350]

Recenzja gry You Will Die Here Tonight

Resident Evil tylko taki inny

Grupa komandosów, opuszczona rezydencja i złoczyńca, którego trzeba schwytać. Do tego dochodzą nam zombiaki, ograniczone zasoby amunicji do kilku rodzajów broni i łamigłówki logiczne. Nawet roślinki w dwóch kolorach się pojawiają! Wypisz wymaluj Resident Evil. Takie też skojarzenia dominują głównie w krytycznych komentarzach pod adresem You Will Die Here Tonight jakie można znaleźć w internecie. Myślę, że jeśli nawet tytuł mniej lub bardziej inspirował się serią od Capcomu, to i tak warto dać mu szansę, bo to przecież całkiem solidna gra.

Akcja You Will Die Here Tonight rozpoczyna się fabularyzowanym samouczkiem polegającym na odbyciu odprawy, możemy poczytać o celu naszej misji, pójść na strzelnicę i zaznajomić się z menu broni i mechaniką strzelania. Poznajemy innych członków naszego oddziału i ostatecznie ruszamy razem na misję.

Jak się w to gra?

Po planszach poruszamy się w statycznym rzucie izometrycznym bez możliwości obrotu kamery. System walki zmienia nam punkt widzenia na pierwszoosobowy trójwymiar rodem z The House of the Dead z możliwością poruszania celownikiem na każdą stronę. Dodano tutaj również możliwość ucieczki z sekwencji walki. Serduszka wskazują nam poziom żywotności, ale mamy również mechanikę zatrucia, które trzeba wyleczyć w określonym czasie.

Miejsca, które przemierzamy pełne są szczegółów i detali tworząc przyjemny, mroczny klimat starej “opuszczonej” rezydencji. Twórcy pod tym względem naprawdę się postarali, pomieszczenia i korytarze są różnorodne i pozbawione monotonii. Dużym plusem jest również pikselart-owy sznyt niektórych przerywników jak i obiektów, z którymi możemy wejść w interakcje.

Mamy więc w You Will Die Here Tonight do czynienia z kilkoma różnymi stylami graficznymi, od jednowymiarowych statycznych obrazów do pełnego 3D co twórcom udało się naprawdę dobrze połączyć. Warto jednak wspomnieć, że sama grafika gry nie powala, zwłaszcza jak na produkcję z 2023 roku.

Samą grę rozpoczynamy bohaterką o polsko brzmiącym nazwisku Kowalski i próbujemy odnaleźć pozostałych członków oddziału. Zwiedzamy pomieszczenia willi, zbieramy amunicję do broni i rozwiązujemy łamigłówki, szukamy kodu do sejfu itp. Z czasem zdobywamy przedmioty pozwalające nam na otwarcie jak dotąd zamkniętych pomieszczeń i tym samym dostęp do innych części lokacji.

Na swojej drodze napotykamy przeciwników, co w połączeniu z ograniczoną ilością oręża i amunicji powoduje, że zginąć jest tutaj dosyć łatwo. Na szczęście śmierć postaci nie kończy samej gry tylko pozwala nam kontynuować rozgrywkę kolejną postacią z oddziału i nią próbować przetrwać dalej.

Z biegiem fabuły i eksploracji możemy zebrać kilka rodzajów broni białej jak i palnej. Znajdujemy także ulepszenia lub przedmioty których może użyć tylko wyspecjalizowana w danej kategorii osoba z naszej drużyny. To całkiem ciekawy pomysł dający nam możliwość podchodzenia do kolejnej pętli rozgrywki z bardziej strategicznym podejściem i wcześniej uzyskanymi ulepszeniami.

Bo gdy zginą nam wszystkie postaci gra daje nam możliwość rozpoczęcia jej całkowicie od początku lub kosztem jednego tokenu (tokeny znajdujemy w trakcie gry) zacząć od punktu kontrolnego z pełnym wyborem grywalnych postaci. Pozostają nam wtedy też zdobyte już ulepszenia i zebrane przedmioty.

Co mnie boli poza ugryzieniami zombi?

Chyba najbardziej brak jakiejś muzyki w samej grze, ciekawego tła dźwiękowego potęgującego nastrój horroru w produkcji. Oczywiście You Will Die Here Tonight ma dźwięki : wystrzałów broni, poruszania się, interakcji i przeciwników, ale to zasadniczo za mało. Głównie co słyszymy to dźwięk biegania naszej postaci. Do wyglądu nie będę się czepiał bo myślę, że jest to celowy zabieg trochę uderzający tą stylizacją w nostalgię do starych gier.

Brakuje mi tutaj też trochę nieprzewidywalności. Ten brak najbardziej odczuwalny jest gdy zaczynamy kolejną pętlę i wszystko jest rozmieszczone w tych samych miejscach, a przeciwnicy znajdują się zawsze za tymi samymi drzwiami. Daje to niestety poczucie znużenia i powtarzalności, którego nie udało się twórcom uniknąć.

You Will Die Here Tonight na Steam Decku

Gra na Steam Decku chodzi płynnie i bez problemów w 60 klatkach na sekundę. Osobiście przyjemniej grało mi się w ten tytuł na sprzęcie od Valve niż na stacjonarnym komputerze. Przede wszystkim z racji sterowania, które jest skierowane bardziej pod pada niż pod klawiaturę. A i grafika wyglądała lepiej na 7 calach konsoli niż na większych monitorach. You Will Die Here Tonight polecam ograć w takiej formie.

Podsumowując

You Will Die Here Tonight to tytuł godny polecenia dla fanów gatunku survival horror. Gra oferuje kilka fajnych pomysłów, przyzwoicie wyglądającą oprawę graficzną stylizowaną na retro, intuicyjne sterowanie, ciekawe łamigłówki i trochę grozy. Na niższą ocenę wpływa przede wszystkim duża powtarzalność i brak zaskoczenia, gdy kolejny raz idziemy tymi samymi korytarzami.

---

Recenzja gry You Will Die Here Tonight – sprawdź inne ciekawe tytuły.